Autor Wiadomość
Claw
PostWysłany: Pią 20:46, 20 Cze 2008    Temat postu:

-Pewnie!
-Ale ja o Tobie nic prawie nie wiem-powiedziała zmieszana GB.
-Pzybywam z północy. Matka była psem, ojciec wilkiem. Obydwoje zginęli w akcji. Strich jest moim maleńkim braciszkiem. Więcej nikogo nie mam, tylko Ciebie...-przybliżył do niej swój pyszczek.
-Ale...-odsunęła się lekko.
-No co?
-Kontunuujmy. W naszym stadzie wieje pustką. Kończy się jedzenie. W ostateczności trzeba się z kimś złączyć...
-Wiem. Mówie, że mogę być tylko wojownikiem a ty medyczką, że powiększą stado, że sprowadzimy kogoś...
-No i jak się nie zgodzą?
-Znajdziemy innych. A jeśli nikogo nie ma, przegabacimy na swoją stronę jeszcze kilku...-uśmieszek zbójcy.
-Pazur, nie o to chodzi!
-To podkosimy trochę jedzenia, a dzieci lubią wyzwania, więc możemy sprowadzić je do siebie z rodzicami.
-No, Pazurku, widzę, że tylko materia się liczy.
-Uczucia...?
-Pewnie! Uratujesz kogoś z innego stada, i już! Jesteśmy przyjęci Wesoly
-Dzięki Wesoly

Pisz coś GB Wesoly
Storm
PostWysłany: Śro 23:25, 30 Maj 2007    Temat postu:

- Dobrze. Czy jesteś zdecydowany, aby robić to wszystko?
Claw
PostWysłany: Nie 16:29, 06 Maj 2007    Temat postu:

-opiekować się stadem,walczyć,negocjować i radzic sobie w trudnych sytuacjach-odpowiedział Pazur.
Storm
PostWysłany: Sob 14:21, 05 Maj 2007    Temat postu:

- Zacznijmy najpierw od czegoś łatwego. Co wg ciebie powinien umieć dobry przywódca?
Claw
PostWysłany: Pią 20:39, 04 Maj 2007    Temat postu:

-Jasne,że bym chciał!-mówi Pazur.
-Noc się kończy,wita nas słońce.Czas zacząć!-powiedziała GB.
Storm
PostWysłany: Pią 10:03, 04 Maj 2007    Temat postu:

- Jesteś silny i bystry, na pewno dasz radę. Poza tym pomogę ci, zaczniemy z samego rana. - powiedziała GB, tuląc się do niego.
- No cóż...dla ciebie wszystko. - liznął ją po pyszczku.
- Będzie dobrze, ja w ciebie wierzę. Wyobraź sobie tylko...kiedyś możemy mieć szczenięta i odbudować nasze stado...Nie chciałbyś tego?
Claw
PostWysłany: Wto 19:56, 01 Maj 2007    Temat postu:

-A mogę?-jego wzrok zaczął mierzyć ziemię.
-Ja nie wiem...to wielka odpowiedzialność...
-raktycznie to nie wiem czy dam radę,ale podejme się próby.
Storm
PostWysłany: Nie 10:40, 29 Kwi 2007    Temat postu:

GB nagle posmutniała i odsunęła go lekko.
- Nie możemy być razem.
- Dlaczego?
- Bo ja jestem liderką gromady, a ty nie masz w niej właściwie żadnej rangi. W takim wypadku musiałbyś również stać się liderem.
Claw
PostWysłany: Nie 10:15, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Na tym-odowiedział i dotknął jej pyszczkiem.
Storm
PostWysłany: Nie 10:13, 29 Kwi 2007    Temat postu:

– To na czym stanęło? - zapytała GB.
Claw
PostWysłany: Nie 10:04, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Nagle wbiegł brat Pazura.
-Ratunku!-wrzasnął.
-Co jest?-powiedziała GB.
-K.A.R.A.L.U.C.H.!
-I?-zdziwił sie Pazur.
-AAAAA!Boje sie!
GB poszła i strąciła karalucha.
-Widzisz?Nic!-powiedziala.
-Wracaj spac-powiedzial Pazur.
Storm
PostWysłany: Nie 8:43, 29 Kwi 2007    Temat postu:

– Co powiedziałaś? - spytał Pazur, podnosząc głowę. - Bo może źle usłyszałem...
– Ależ dobrze słyszałeś. - zaczerwieniła się GB. - Naprawdę cię kocham.
GB usiadła bardzo blisko i przytuliła się do psa tak, że wyczuwał jak mocno bije jej serce.
- Jesteś dla mnie wszystkim GB. - powiedział i ich pyszczki złączyły się w słodkim pocałunku.
Claw
PostWysłany: Sob 8:35, 28 Kwi 2007    Temat postu:

-Ja muszę ci coś powiedzieć-spuścił głowę.
-Co takiego Jokey?
-Nie nazywam się Jokey,ale Pazur.
-Dlaczego więc kłamałeś?
-Bo nie chciałem....żebyś wypytywała mnie o żeczy,o których nie chce mówić.
-A co ci daje to drugie imie?
-Nie wiem.Właśnie tego żałuje.Muszę ci cos jeszcze powiedzieć.
-Słucham.
-GB...ja cię lubię nawet bardzo...
-Czy nie chciałeś przypadkiem powiedzieć...
-Tak...chciałem...GB...ja...ja...ja cię kocham-powiedział zniżonym głosem.
-Ja ciebie tez Pazur.
GB zbliżyla sie do niego.
CDN xD
Storm
PostWysłany: Wto 11:46, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Nadszedł wieczór i kiedy Strich poszedł spać, Jokey postanowił porozmawiać z GB. Wiedział już, że ją kocha i chciał, aby ona także to wiedziała.
- GB...
- Tak?
- Wyjdźmy na dwór. Muszę ci coś powiedzieć.
Oba psy wyszły na zewnątrz budynku, niebo było ślicznie rozgwieżdżone.
- No więc? - spytała GB.
Claw
PostWysłany: Wto 10:11, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Jokey popatrzył na Stricha i powiedział:
-To nie moje dziewczyna...narazie...
Gdy doszli do magazynu mały zaczął się rozglądać i podziwiać


Nadal brak weny Sad

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group